Na jednej stronie z rekordami Guinnessa znalazłem tak rekord

Najdłużej żyjący kurczak bez głowy

10 września 1945 roku, kurczakowi Lloyda Olsena z Fruita, USA, odrąbano głowę, jednak żył on jeszcze przez 18 miesięcy. Właściciel Mike'a, Lloyd Olsen karmił i poił strzykawką prosto w przełyk bezgłowego kurczaka.

Ponieważ Lloyd wysoko przymierzył topór, większość gałezi mózgu zostało w górnej części kręgosłupa. Także jedno ucho ocalało. Mike stracił możliwość widzenia i kwokania, jednak nadal mógł słyszeć i myśleć. Nadal rósł, ważąc 1.1 kg, gdy stracił głowę, nabrał wagi do około 3.6 kg do czasu gdy zdechł.

O kurcze... :lol:

Co niewierzysz moge dać ci link

Już gdzieś o tym czytałem. Amerykanie nawet zrobili jakiś festyn na cześć kurczaka, który odbywa się co roku.